Projektowania uczyło mnie życie i profesorowie łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych. Podczas moich dalekich i bliskich podróży poznaję inne spojrzenie na przestrzeń i otoczenie człowieka. Lubię podglądać przyrodę, idealne połączenie piękna i ergonomii.
Tworzę wnętrza ponadczasowe, odpowiadające potrzebom domowników, oddające ich charakter i odpowiadające ich sposobowi życia. Zgodnie z tym, co mówił architekt i malarz Stanisław Noakowski: „Architektura jest najdoskonalszym zwierciadłem”, wnętrze ma odzwierciedlać mieszkańców: ich pasje, zainteresowania i potrzeby. W mojej pracy nie skupiam się na stworzeniu pięknych wizualizacji-obrazków, ale pięknych wnętrz: zharmonizowanych, precyzyjnie trafiających w wygodę i gust domowników, spełniających ich potrzeby. Wnętrz, które nie przemijają wraz z modą.
Pasja tworzenia sprawia, że nie ograniczam się jedynie do wnętrz. Lubię przedmioty, które zaskakują i inspirują. Natura daje nam najlepsze wzorce do naśladowania. W oparciu o stalową konstrukcję i filcowe pasy powstał tkany abażur FEERIA.
Każdy może pójść do sklepu i kupić glazurę czy kanapę. Dlaczego jednak niektórzy stale zmieniają wygląd wnętrza, ciągle coś przestawiają, przemalowują? Odpowiedź jest prosta: wnętrze nie sprostało ich potrzebom – ani pragmatycznie, ani estetycznie. Kolor ścian drażni po miesiącu, kanapa jest niewygodna, a w kuchni z dnia na dzień jest coraz bardziej nerwowo, bo domownicy wchodzą sobie w drogę. Pomagam uniknąć takich sytuacji.

